Strona Główna >> Rosja >> Polityka >> Wściekłość Kim Dzong Una po obejrzeniu nieudanego startu nowego niszczyciela marynarki wojennej Korei Północnej
Wściekłość Kim Dzong Una po obejrzeniu nieudanego startu nowego niszczyciela marynarki wojennej Korei Północnej
Najnowocześniejszy okręt wojenny Korei Północnej został poważnie uszkodzony podczas ceremonii wodowania w środę. Przywódca kraju, Kim Dzong Un, który był świadkiem wypadku, uznał go za hańbiący dla prestiżu narodowego i zapowiedział ukaranie odpowiedzialnych – poinformowały państwowe media.

Zdjęcie: SOPA Images/getty images
Najnowocześniejszy okręt wojenny Korei Północnej został poważnie uszkodzony
podczas ceremonii wodowania w środę. Przywódca kraju, Kim Dzong Un, który był
świadkiem wypadku, uznał go za hańbiący dla prestiżu narodowego i zapowiedział
ukaranie odpowiedzialnych – poinformowały państwowe media. W rzadkim
przyznaniu się do porażki, oficjalna Koreańska Centralna Agencja Prasowa (KCNA)
podała, że awaria mechanizmu wodowania spowodowała, że rufa jeszcze
nienazwanego niszczyciela o wyporności 5 000 ton zsunęła się przedwcześnie do
wody, miażdżąc części kadłuba i pozostawiając dziób statku na pochylni. Kim nazwał
nieudane wodowanie „aktem kryminalnym” i obwinił za nie „absolutne niedbalstwo”
oraz „brak odpowiedzialności” ze strony wielu instytucji państwowych — w tym
Departamentu Przemysłu Zbrojeniowego, Uniwersytetu Technologicznego im. Kim
Chaek’a oraz centralnego biura projektowego okrętów. Według
południowokoreańskiej armii, okręt przewrócił się na bok w wodzie, powiedział
rzecznik Połączonych Szefów Sztabów (JCS), Lee Sung-joon, podczas czwartkowej
konferencji prasowej. Analitycy morscy ocenili, że szkody, jakie może ponieść statek
w wyniku takiej awarii przy wodowaniu, mogą być „katastrofalne”. Media państwowe
nie opublikowały dotąd żadnych zdjęć z incydentu. „Jeśli statek nie porusza się
równomiernie, naprężenia mogą rozerwać kadłub” — powiedział Sal Mercogliano,
profesor Uniwersytetu Campbella w Karolinie Północnej i ekspert ds. morskich. Z
kolei analityk morski Carl Schuster z Hawajów, po zapoznaniu się z relacją KCNA,
stwierdził, że naprężenia mogą „wykrzywić kadłub, wywołać pęknięcia, a nawet
(potencjalnie) złamać stępkę, w zależności od miejsca największego obciążenia”.
Wodowanie zakończone niepowodzeniem to poważny cios dla najbardziej ambitnej
od dekad modernizacji północnokoreańskiej marynarki wojennej. Statek miał być
drugim dużym okrętem nawodnym, ujawnionym przez Pjongjang w krótkim odstępie
czasu. W kwietniu Kim zaprezentował Choe Hyona, pierwszego od dziesięcioleci
nowo zbudowanego niszczyciela w Korei Północnej, ogłaszając zamiar budowy
kolejnych niszczycieli, krążowników i fregat. Choe Hyon, opisywany jako „okręt nowej
generacji”, został zaprezentowany z dużą pompą — państwowe media zapewniały,
że wzmocni gotowość marynarki wobec rosnących, według Pjongjangu, zagrożeń ze
strony Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej.Zachodni analitycy wojskowi
zauważyli, że Choe Hyon stanowi odejście od przestarzałych okrętów radzieckich,
które dominowały dotąd w północnokoreańskiej flocie. Choć szczegóły pozostają
nieznane, zdjęcia satelitarne sugerują, że okręt może nawiązywać konstrukcją do
rosyjskich jednostek. Rzecznik południowokoreańskiej armii Lee powiedział, że okręt
uszkodzony w środę był wyposażony podobnie jak Choe Hyon.
Środowy incydent stawia pod znakiem zapytania zdolność Korei Północnej do
rozbudowy floty. Kim zapowiedział, że uszkodzenia mają być naprawione nie tylko
technicznie, ale i politycznie. Zarządził, by niszczyciel został odbudowany przed
czerwcową sesją plenarnej Partii Pracy Korei, uznając sprawę za kwestię
narodowego honoru. Jednak eksperci są sceptyczni — twierdzą, że przy takim
zakresie uszkodzeń naprawa w tak krótkim czasie jest niemal niemożliwa.
Emerytowany admirał południowokoreański Kim Duk-ki powiedział CNN, że Korea
Północna prawdopodobnie nie dysponuje infrastrukturą, taką jak dok suchy, do
wodowania i naprawy niszczyciela o wyporności 5 000 ton. „Dok suchy to bardzo
kosztowny obiekt, a Korea Północna najpewniej go nie ma… Łatwo naprawić statek
w doku po spuszczeniu wody, ale oni nie mają takiej możliwości” — powiedział
admirał, dodając, że odbudowa może potrwać ponad 4–5 miesięcy.
Południowokoreański parlamentarzysta i analityk obrony Yu Yong-weon powiedział,
że pospieszne wodowanie prawdopodobnie przyczyniło się do środowych problemów
i ostrzegł, że pochopne naprawy mogą prowadzić do dalszych usterek. Schuster
ocenił, że naprawy — jeśli w ogóle będą możliwe — potrwają raczej miesiące niż
tygodnie. KCNA poinformowała, że powołano specjalną komisję śledczą ds.
wypadku, a wysocy urzędnicy mogą zostać publicznie potępieni podczas
nadchodzącego posiedzenia Komitetu Centralnego Partii.
Marynarka wojenna Korei Północnej jest często postrzegana jako najmniej rozwinięty
rodzaj sił zbrojnych kraju. Nagłe tempo rozwoju niszczycieli zaskoczyło niektórych
zagranicznych obserwatorów, rodząc pytania, na ile nowa technologia jest
rzeczywiście funkcjonalna, a na ile — symboliczna. Mercogliano, profesor z USA,
zauważył, że nie wiadomo nawet, czy nowe okręty Pjongjangu mają zainstalowane
silniki, ponieważ media państwowe nie pokazały żadnych nagrań jednostek w ruchu.
Autor:
Brad Lendon, Gawon Bae, Mike Valerio and Yoonjung Seo, CNN | Tłumaczenie: Zuzanna Łącka — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/